Photoshooting

Tak tu ostatnio trochę cicho,a od dawna mam już zdjęcia do nowego wpisu. Dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć odrobinę czas, żeby go dodać. Photoshoooting robiony w Studioline Photography w Passau. Zdjęcia są tylko delikatnie poprawione, dlatego wszędzie takie czerwone oczy.. chyba za dużo pracy, stąd również brak czasu. Mam nadzieję, że się spodoba. Buziaki i udanych urlopów/wakcji/obozów i tak dalej ! :)

Maidult

Oktoberfest! Mówi wam to coś?
Passauer Dult zapewne już nic.

A różnica jest niewielka miedzy tymi dwoma wydarzeniami. W Passau dwa razy w roku (w maju i we wrześniu) odbywa się fest, który polega na tym samym co Oktoberfest, ale oczywiście jest to wszystko na mniejszą skalę. Co nie zmienia faktu, że jednak tysiące ludzi zjeżdża się z okolic. Wszyscy razem świętują i dobrze się bawią przez 10 dni.

Co jest najważniejsze na takim dulcie?
Oczywiście każda kobieta musi mieć na sobie DIRNDL, a mężczyzna Lederhose i typową koszule w kratę. Najciekawsze jest to, że nie widziałam dwóch takich samych sukienek..! Można je skombinować w różny sposób, a niektóre panie wybierają Lederhose w damskiej wersji. O tym stroju na przykładzie mojej własnej sukienki, którą uwielbiam. Wiele miesięcy czekam, żeby ją znowu założyć !
Każdą z części można kupić osobno, dlatego bardzo łatwo skombinować coś oryginalnego. Nie jest to na pewno tani nabytek, w moim przypadku było to 350 euro, ale myślę że warto jeżeli ma posłużyć dlużej niz jeden wyjazd. Wtedy dopiero można na prawdę wczuć się w klimat!

Oczywiście nie mogłabym zapomnieć o Festbier, bawarskim jedzeniu, karuzelach i piernikowych serduchach! Zostawiam was po prostu ze zdjęciami. Mam nadzieję, że jeżeli ktoś nie miał okazji czegoś takiego zobaczyć to teraz będzie mógł sobie chociaż dobrze wyobrazić. Serdecznie polecam i zapraszam do Passau!! 

kurtki zimowe do szafy!

Chowamy w końcu te ciepłe szale, czapki i zimowe kurtki bardzo głęboko do szafy! a wyciagamy ramoneski, sweterki, topy itp..

  kto na to nie czekał? jako że ostatnio mam niewiele czasu posty pojawiaja sie rzadko, ale wolę tak niż pisać coś zeby tylko było..na zdjęciach, które dzisiaj dla was mam są rzeczy, które zdażylam już zalożyc tej wiosny dzięki pięknej pogodzie

ramoneska - bershka, koszulka - pimkie

koszulka - tally weijl 

koszulka jest z Tajlandii, sweterek - H&M

koszulka i ramoneska - pimkie

krociótki post, a komu mało zapraszam do poprzednich:

1. naszyjnik z kryształem górskim
2. Born Pretty - nails
3. kurs językowy za granicą
4. sportowy outfit
5. standardowa niedziela + outfit
6. o moich lakierach
7. kozako-kalosze (outfit)

wiosenne zmiany

Jak wam się podoba nowy wystrój bloga? Gdy tylko zobaczyłam kod HTML to się wystraszyłam, ale to wszystko jest prostsze niż się wydaje. Raczej wszyscy mają już ikonki społecznościowe itp. na swoich blogach, ale jeżeli znajdzie się ktoś kto nie ma (a chciałby), to tutaj na dole (po rozwinięciu) linki do postów, na których się wzorowałam.

inspiracje

List gończy.. / der Steckbrief #1

Uwaga! Uwaga! 

POSZUKIWANY NASZYJNIK Z KRYSZTAŁEM GÓRSKIM.

Witam was wszystkich,
dzisiaj coś innego. Już od dawna jestem na etapie poszukiwań w/w zbiega.
Konkretnie szukam kamienia zakończonego szpicem, na długim łańcuszku (może być nawet sama zawieszka). Każdy kamień jest inny i przez to wyjątkowy...

Przyłączycie się? Jeżeli gdzieś widzieliście to bardzo proszę o linki w komentarzach. A jeżeli nie to dajcie mi znać jak wam się on podoba? U mnie jest zdecydowanie na liście MUST HAVE w tym sezonie.

Osobiście szukałam w sklepach stacjonarnych w Passau w Niemczech. Amazon, ebay, allegro zostało już sprawdzone. Jest tam kilka ofert, ale to nie jest to czego szukam. Pokaże wam zdjęcia, żebyście wiedzieli co mi się spodobało.

Born Pretty - nails

PL| Przyszła pora na paznokcie! Dostałam jakiś czas temu paczuszkę od BornPretty. Sama wybierałam produkty i postanowiłam się skupić na tych do paznokci. 3 artykuły, które mi się spodobały to:
- naklejki ombre
- płytka do stempelkowania
- ozdóbki w kolorze złota.

Do każdego przygotowałam swoją propozycję. Mam nadzieję, że się spodoba. Czekam na wasze opinie kochani.

Kurs językowy za granicą

Udało mi się znaleźć dla was trochę czasu (równa się to z pisaniem o 5 rano przez cały tydzień po trochu). Najpierw musi moje życie się trochę uspokoić, żebym mogła swój czas dobrze zorganizować. Postępy są! Znaleźliśmy mieszkanie, a ja jeszcze dodatkową pracę. Czekamy tylko na odpowiedź od właścicela i możemy się urządzać. To musi się udać, nie widzę innej możliwości. A dzisiaj mam dla was długo wyczekiwany post o kursie językowym w Niemczech.

Na sportowo

Pierwszy sportowy look, zapowiadany w poprzednim poście. Myślałam, że dodam oba na raz, ale oczywiście brak CZASU. Czas, czas, czas..! Moja doba powinna trwać 30h. Do końca kursu zostały mi 2 tygodnie, więc staram się też skupić na certyfikacie :) zbieram zdjęcia, żeby stworzyć post o integracyjnym kursie językowym. Opowiem trochę jak to wygląda i pokaże wam moją grupę, w której są ludzie z różnych stron świata :) coś wspaniałego ale to nie o tym dzisiaj..

to dopiero początek.. 💋

To był całkiem ciężki tydzień kochani, totalny brak czasu.. dzisiaj udało mi się zrobić parę zdjęć (nowości). W najbliższym czasie dodam całe outfity. Dzisiaj tylko taka mała zapowiedź  : )

Standardowa niedziela

Hej kochani *.*
Na początek informacja:
założyłam pare dni temu stronkę na facebooku, zapraszam was do lajkowania. Dziękuję za każdy kciuk w górę!

FACEBOOK

A teraz do niedzieli.. stwierdziłam, że w moim przypadku ten dzień wygląda zawsze bardzo podobnie. Niezmiennie przypisane do niedzieli jest kilka czynności:

- nie wychodzę z domu (cały dzień leniuchowania ✌)
- jem rosoł (nawet w Niemczech nie opuściła mnie ta tradycja)
- udaje, że się uczę (jak wszystkim chyba wiadomo po niedzieli nadchodzi poniedziałek, stąd taki pomysł. Ale nie bez celowo zostało użyte słowo 'udaję' jakoś w niedziele nigdy to jeszcze nie doszło do skutku. Tak jak i teraz. Zawsze znajdzie się coś innego do zrobienia)
- planuję tydzień, żeby tym razem ze wszystkim zdążyć i o niczym nie zapomnieć..

A jak wygląda to u was? Może niekoniecznie ten dzień musi być pozbawiony aktywności.

Mam dla was jeszcze outfit. Oczywiście wersja domowa, niedzielna. Luźno i wygodnie!

Dół Stradivarius
Góra Mango

Mat, piasek i perła.

Hallo! Mam dzisiaj dla was całkiem inny post. Spędziłam nad nim dużo czasu, więc mam nadzieję, że się spodoba! :) Poniżej na zdjęciach możecie zobaczyć wszystkie moje lakiery do paznokci. Może któryś wam się spodoba, wiec podam rownież nazwy, żeby ułatwić wam ich zdobycie. Zazwyczaj są na paznokciu dwie warstwy lakieru. Jest niewielka grupa gdzie wystarczyła jedna tj. Maybelline COLOR SHOW, Avon GEL finish, Paese i Rimmel.

Lakiery są różnorodne, od stonowanych odcieni po bardzo wyraziste. Jest moja jedna matowa perełka oraz piaskowy, perłowe/brokatowe bądź z drobinkami. Nie jestem perfekcjonistką, jeżeli chodzi o malowanie paznokci, wręcz wiele mi do niej brakuje! A przede wszystkich brakuje mi do tego cierpliwości ! W grudniu znalazł się w moim posiadaniu stempelek Konada oraz płytki, polecam wszystkim! Dla amatora takiego jak ja :D idealne urządzenie. Bardzo prosty w użytkowaniu. Na pewno wam pokaże w najbliższej przyszłości. BUZIAKI :* 

Kaloszo-kozaki i swetro-bluzo-płaszcz ? :O

Dzisiaj mam dla was stylizacje. Na szybko przed chwilą zrobione zostało pare zdjęć :P Głównie chodzi mi tutaj o...... okrycie wierzchnie (Stradivarius),długo zastanawiam się jak tą część garderoby nazwać, żeby było dobrze. Rękawy i tył przypominają sweterek. A przód ma od spodu futerko, które się się tak fajnie wywija jak widać na zdjęciu. I tak właściwie nie wiem co to jest, ale bardzo mi się podoba. Na taki cieplejszy styczniowy dzień w sam raz :) Do tego mam lekko prześwitującą bluzkę (New Yorker), a pod nią top (H&M). Dół to czarne rurki "push up" również ze Stradivariusa i buciki - moje ukochane koloszo-kozaki :P haha! Dół kalosz, a góra już zwyczajna. Uwielbiam je <3 kupiłam je zeszłej zimy w Niemczech
w sklepie Sutor. 

Co myślicie? Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i wasze odwiedziny! :) Buziaki ! :* :*

snowboard, czyli marzenie od dzieciństwa

Jak już pisałam oczekuję od 2015 roku wiele zmian. Ale nie leże bezczynnie z nogami w górze! :D Spełniłam kilka dni temu swoje marzenie i wykupiłam sobie godzinkę czasu instruktora, żeby pojeździć na SNOWBOARDZIE <3 coś wspaniałego! polecam każdemu kto jeszcze nie próbował. Początki są ciężkie, ale małymi kroczkami do celu! tylko dlaczego tak długo z tym zwlekałam?
Tłumaczyłam się głupio, że z tańcem, jazdą na różnych sprzętach czy koniu zaczyna się w dzieciństwie (maksymalnie gimnazjum). Tak wiem! nie ma nic bardziej mylnego niż takie myślenie. W lutym kończę 20 lat, całe życie przede mną, a ja już się tak głupio tłumacze. Dobrze, że nadszedł ten nowy rok i zmądrzałam :D

„Kiedy człowiek bardzo czegoś chce, gotów jest na wszystko.” - Guillaume Musso - "Potem..."

Co jak co, ale jazda nie jest wcale trudna. Wiadomo, że potrzeba czasu, żeby dobrze opanować deskę. Ale to chyba nikogo nie zaskoczyło. Ja po jednej godzinie z instruktorem byłam z siebie zadowolona i byłam w stanie ćwiczyć sama to czego mnie już nauczył. W tym sezonie niestety brak czasu na kolejną wizytę, ale w przyszłym jestem stałym klientem! Ale muszę się trochę lepiej przygotować, bo po kilku godzinach byłam wykończona! :) A wy jeździcie na nartach bądź desce? Jak z aktywnością w zimie?

Marsala kolorem roku 2015.

Jestem na tak! Powiem wam już na wstępie :)

1. Co to za kolor? Rdzawy, ciemny odcień miedzi. Jak dla mnie bardzo kobiecy! Określiłabym go jako brudne bordo.
2. Dlaczego kolorem roku? Amerykańska firma Pantone co roku wybiera kolor roku. Eksperci i projektanci zazwyczaj trafnie dokonywali wyboru. Jestem pewna, że w 2015 też trafili! :)

Nie pozostaje mi nic innego jak zaproponować wam coś w tym kolorze i jestem otwarta na propozycję od was! Na pewno w tym roku w mojej szafie pojawi się ta barwa i to nie raz! :)

2015! Nowy rok, zaczynamy od nowa *.*

W tym nowym roku chciałabym was powitać zdjęciami wykonanymi przez Estellę,
a przy okazji opowiedzieć trochę o sobie, jeżeli będzie was to interesować to zrobię taki post, a teraz krótko w kilku punktach :)

1. Mieszkam w Niemczech z chłopakiem.
2. Póki co chodzę na kurs niemieckiego.
3. Planuje tutaj studiować rachunkowość i finanse.

Jeszcze nie wygląda to wszystko tak jak sobie wyobrażaliśmy, ale cały czas pracujemy
nad tym. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla nas tym na który czekamy! Myślę,
że w przyszłości będzie wiele interesujących tematów, którymi będę się mogła
z wami podzielić. A teraz czekam na waszą opinie! jak się wam podobają zdjęcia? :*